Copywriting kurs
Kurs copywriting. Szkolenie z pisania wciągających tekstów, które przyklejają oczy do Twojej oferty (skuteczny copywriter)
Jedyny taki kurs copywritingu w internecie!
Podczas jednej sesji Q&A na moim kanale YouTube w zeszłym miesiącu obiecałem, że nauczę ludzi prawdziwej sztuki pisania tekstów sprzedażowych i skutecznych ofert.
Teraz mam zamiar dotrzymać tej obietnicy.
Zwróć szczególną uwagę na to co zaraz powiem. Umiejętność pisania reklam i/lub ofert, które sprzedają, jest zdecydowanie najwspanialszą umiejętnością, która zbliża do zarabiania konkretnych pieniędzy, jaką można kiedykolwiek zdobyć. Jeśli opanujesz tę umiejętność, nigdy więcej nie będziesz musiał martwić się o pieniądze. Umiejętność napisania tekstów, czyli copywritingu przynoszącego zyskowne zlecenia jest tak rzadka jak politycy którzy zawsze mówią prawdę.
Weźmy na przykład mnie. Odrzucam co najmniej 8 na 10 osób, które chcą ze mną pracować, a moje biuro ma obecnie zlecenia stałe na wystarczającą ilość pracy, aby ja i moi pracownicy byli zajęci bez przerwy przez następne trzy lata. Mogę zarabiać na życie praktycznie wszędzie, o ile mam ze sobą laptopa. Mogę robić to na wakacjach, na swoim tarasie, w swoim ogrodzie, wieczorem, rano – praktycznie kiedy tylko mam na to ochotę. Gdybym zdecydował się na regularny 40-godzinny tydzień pracy, skupiając się TYLKO na copywritingu, prawdopodobnie zarobiłbym co najmniej 2 miliony rocznie.
Nie wybieram jednak tak ciężkiej pracy. Kiedyś to robiłem, ale teraz znacznie bardziej lubię spędzać swój czas aktywnie, na zewnątrz.
Mam zero konkurencji. Nie chodzi o to, że nie ma innych dobrych copywriterów. Nie, po prostu jest nas tak niewiarygodnie mało, że w większości jesteśmy przyjaciółmi i swobodnie wymieniamy się pomysłami i informacjami. Co prowadzi mnie do kluczowego punktu: jeśli potrzebujesz naprawdę światowej klasy copywritingu…
Prawdopodobnie będziesz musiał
Naucz się robić to sam!
Widzisz, niewielu z nas, którzy naprawdę to potrafią (napisać ofertę, która się sprzedaje) jest tak bardzo poszukiwana, że nie możesz nawet myśleć o zatrudnieniu nas na pełen etat. I nawet wtedy… nadal będziesz musiał czekać w kolejce. Poza tym jesteśmy aroganckimi, niemiłymi ludźmi, najczęściej bardziej zainteresowanymi rozpamiętywaniem naszej copywriterskiej cudowności, niż harowaniem w twoim skromnym projekcie.
To zła wiadomość. Dobrą wiadomością jest to, że naprawdę możesz nauczyć się robić to sam, jeśli masz zapał, taki jak ja, i jesteś osobą która jest gotowa rozgryźć temat i wydobyć z niego tajemnicę. Panie i panowie… odpalajcie silniki. Jak obiecałem, zaraz nauczysz się prawdziwej sztuki pisania ofert!
Oto fragment z kursu który prawdopodobnie i tak kupisz „kurs copywritingu- jak pisać skuteczne oferty i teksty”.
Krok pierwszy to stworzenie „KART INFORMACYJNYCH” na temat tego, co chcesz sprzedać. Napiszmy więc światowej klasy tekst (w tym przypadku list sprzedażowy) o produkcie, który dobrze znasz. Napiszmy ogłoszenie o Twoim smartfonie. A może o twoim mieszkaniu. Albo o Twoim psie, czy kocie. Albo o Tobie. Nie obchodzi mnie, co to jest, po prostu obchodzi mnie, że na razie wybierasz coś, o czym dużo wiesz. Teraz powiem ci coś ważnego…
Jeśli chodzi o pisanie kopii, zdecydowanie za dużo zwraca się uwagę na rzeczywiste pisanie i o wiele za mało płaci się za wyłapywanie faktów o tym, co copywriter próbuje sprzedać!
Jeśli wykonasz swoje badania prawidłowo, jeśli zrobisz wystarczająco dużo „przygotowania”, Twoje reklamy i oferty sprzedażowe napiszą się prawie same. To jak malowanie płotu. Samo malowanie jest łatwe; najtrudniejszą częścią jest przygotowanie płotu do malowania. Wiesz, czyszczenie, szlifowanie itp itd.
OK, załóżmy, że zdecydowałeś się napisać wiadomość sprzedażową o swoim smartfonie. Przejdźmy do tej KARTY INFORMACYJNEJ. Zrób to dobrze. Zrób to szczegółowo. Dokończ to. Jakiej firmy jest Twój smartfon? Jaki model? Jaki kolor? Jaki ma aparat? Jaki duży ma wyświetlacz? Czy masz do niego obudowę? Jaki jest jego stan? Jak szybko się ładuje? Na ile starczy bateria? Jaką ma pamięć? Ile za niego zapłaciłeś? Czy masz do niego słuchawki bezprzewodowe?
I tak dalej.
Oto coś jeszcze: Upewnij się, że masz to w głowie, że tworzysz arkusz informacyjny.
Proszę, poświęć temu dużo czasu. Większość amatorów copywritingu w ogóle nie wykonuje tego kroku, a nawet większość „profesjonalistów” nie poświęca mu wystarczająco dużo czasu. Bądź inny. Włóż w to więcej wysiłku niż inni. Powinieneś dosłownie nasycić ten ARKUSZ INFORMACYJNY każdym skrawkiem informacji o Twoim smartfonie, jaki możesz uzyskać.
Załóżmy, że zakończyłeś ten krok, a Twój arkusz informacyjny jest tak ogromny, jak tylko możesz sobie wyobrazić… powiedzmy, że może mieć nawet 10 stron. Jesteśmy teraz gotowi do Kroku Drugiego, czyli stworzenia…
Lista korzyści
To, co tutaj robimy, to bardzo dokładnie przeglądamy nasz Arkusz Informacyjny i kiedy tylko możemy, przekładamy zawarte w nim fakty na korzyści. A tak przy okazji, czy masz jasność co do różnicy między faktem a korzyścią? Faktem jest po prostu… fakt o Twoim produkcie. Podobnie jak fakt, że twój smartfon ma 2 aparaty- jeden z tyłu, drugi z przodu, albo że jest w etui. Korzyścią jest to, co Twój produkt zrobi dla kupującego. Powiedzmy, że twój smartfon ma dużą pamięć, np 500GB. To jest fakt. Cóż, wydaje mi się, że fakt ten może przełożyć się na co najmniej dwie korzyści: (1) nie musisz martwić się że zabraknie Ci miejsca podczas kręcenia filmów na wycieczce; oraz (2) nie musisz się martwić o dokupienie dodatkowej karty pamięci, którą zawsze możesz zapomnieć, jak np poprzedniego dnia zgrywałeś zdjęcia na komputer.
Więc przedstawiasz fakt, tak aby przekładał się na „korzyść”, jaką daje kupującemu godnego. Jest to bardzo przydatne, gdy próbujesz zaimponować klientom swoją wiarygodnością i szacunkiem.
Oto więcej przykładów tego, jak fakty mogą przełożyć się na korzyści:
FAKT | KORZYŚĆ |
Podwójny aparat z przodu | Nie musisz nosić specjalnie aparatu podczas wycieczek. |
Tytanowy wyświetlacz | Praktycznie każdy raz w życiu stłukł szybkę w telefonie, a nowa często kosztuje prawie tyle co cały telefon. Więc użytkownik nie musi kupować kolejnego, kiedy obecny jemu upadnie. |
Wzmacniacz sygnału LTE | Podróżując często znajdujemy się z rejonach gdzie sygnał jest słaby, czy jeśli chcemy skorzystać z google maps, czy znaleźć jakieś informacje. Niezawodność. |
i tak dalej | itd itd. |
Teraz chciałbym coś podkreślić: Arkusz Informacyjny dotyczący Twojego telefonu powinien zawierać dziesiątki, a najlepiej nawet setki faktów na temat Twojego przedmiotu. Oczywiście, ponieważ jest to poufna tabela informacyjna, nie wszystkie te fakty będą pozytywne i dlatego nie każdy fakt przełoży się na korzyść. Jeśli jednak odrobisz pracę domową… to znaczy naprawdę to zrobisz… powinieneś mieć w tym momencie listę świadczeń, która zawiera co najmniej kilkadziesiąt benefitów.
Przejdźmy do kroku trzeciego: Następnie musisz zacząć myśleć o swojej ofercie. Twoja oferta (pomyśl o niej jako o propozycji biznesowej) jest zdecydowanie najważniejszym elementem całego przekazu sprzedażowego, który tutaj budujemy. Najpopularniejsza oferta (propozycja) ze wszystkich wygląda mniej więcej tak…
Jeśli dasz mi X kwotę, dam Ci produkt X, lub usługę X w zamian.
Daj mi 3 000 złotych, a dam ci nowego smartfona. Daj mi 10 złotych, a dam Ci czasopismo z kiosku, Daj mi 20.000 złotych i 10% swojej sprzedaży brutto, a napiszę dla Ciebie reklamę. Daj mi 20 złotych, a skoszę Ci trawnik w małym ogródku. Itd itd.
Wróćmy do „Jeśli dasz mi 3 000 PLN, dam ci nowego smartfona” i zobaczmy, czy nie możemy „osłodzić” tej oferty. Co powiesz na to:
Sprzedam Ci ten nowy telefon za 3000 złotych i pozwolę Ci jeździć przez tydzień za darmo, zanim zdecydujesz czy kupić, czy nie!
Albo to:
Sprzedam Ci ten nowy telefon za 3000 złotych i pozwolę Ci jeździć przez tydzień za darmo, zanim zdecydujesz się go kupić… plus, nie musisz płacić za to wszystko na raz; Możesz mi zapłacić w ratach przez okres pięciu lat!
I tak dalej. Powinieneś pomyśleć bardziej o tym, jak „osłodzić” swoją ofertę, niż o jakimkolwiek innym aspekcie pisania tekstu. Pomyśl o tym, co sprzedajesz. Jak chciałbyś to kupić? Czy chcesz mieć bezpłatną wersję próbną? Pasuje tu zniżka? Łatwe płatności? Gwarancja zwrotu pieniędzy? Czy chciałbyś otrzymać darmowy prezent przy zakupie? Darmowe wakacje? Wiedz o tym: mocna kopia nie pokona słabej oferty, ale…
W wielu przypadkach silna oferta będzie odnosić sukces pomimo słabego tekstu napisanego przez copywriterów amatorów!
W każdym razie chcę, żebyś wymyślił najpotężniejszą ofertę, jaką możesz, i ją napisał. Powinno to być nie więcej niż kilka linijek (powinieneś być w stanie umieścić to wszystko na „view porcie”) i nie martw się, że zrobisz to dobrze (pod względem copywritingowym), po prostu zapisz to w swoim edytorze.
Prawdopodobnie stworzysz coś takiego…
„Rafał, sprzedam ci mojego pięcioletniego mercedesa za jedyne 90.000 PLN i pozwolę ci nim jeździć przez tydzień za darmo, zanim zdecydujesz się go kupić. Co więcej, dam Tobie mój karnet na myjnię przez kolejne 6 miesięcy i załatwię wizytę u mojego znajomego w salonie autodetailingu.”
Uff! Teraz brzmi to jak umowa, prawda? Posłuchaj mnie: Pisanie „tekstu” jest mniej niż w 1/10 tak ważne, jak uczenie się myślenia o nowych ofertach i przenoszenie ich na papier, tak jak ja właśnie to zrobiłem. Zawsze to powtarzam…
To jest umowa… Oferta… Propozycja
Sprawiasz, że to serce i dusza
Świetnego Copywritingu!
W każdym razie, do tej pory powinieneś mieć trzy różne „narzędzia”, które stworzyłeś swoimi własnym rękoma:
- Bardzo szczegółowy POUFNY ARKUSZ INFORMACYJNY.
- Bardzo szczegółowa LISTA KORZYŚCI.
- ZOBOWIĄZANIE OFERTOWE, które zawiera najmocniejszą propozycję, jaką możesz zaoferować, która została sprowadzona do tych kilku linijek tekstu.
Teraz, uzbrojony w te trzy ważne narzędzia, czy nadszedł czas, abyśmy wreszcie zaczęli pisać jakąś ofertę? Nie. Nie, nie. Nie! Spójrz tutaj, przyjacielu, dopiero rozpoczęliśmy nasze „przygotowanie”! To, co zamierzamy teraz zrobić, to zaprogramować naszą neuronową, mózgową infra-sieć (nasz mentalny copywritng) tak, aby było możliwe napisać światowej klasy ofertę.
OK, jeśli mnie śledzisz od jakiegoś czasu to pamiętasz, jak w kilku moich poprzednich wydaniach namawiałem cię do utworzenia „swipe files”- czyli dosłownie tłumacząc z angielskiego „zwędzonych plików”- dobrych reklam, listów handlowych, ofert i tak dalej? Nie wspominając o tych wszystkich kartach z nagłówkami? Pamiętasz? Dobrze! Teraz zaczyna się to opłacać. To, co chcę, abyś teraz zrobił, to przejdź do folderu w którym kolekcjonujesz te pliki i wyciągnij najlepsze reklamy i listy sprzedażowe ze swojej kolekcji, które sprzedają to co Ty. A to co robisz dalej to…
POCZEKAJ MINUTĘ! Co ja słyszę? Mówisz, że nie masz folderu z najlepszymi nagłówkami i takimi które wpadają Ci w oko podczas codziennego surfownia po internecie? Mówisz, że nie masz plików „swipe files” z reklamami produktu który sprzedajesz, lub innymi rodzajami reklam lub listów sprzedażowych? Czy chcesz mi powiedzieć, że myślałeś, że wystarczyło włączyć edytor tekstu, i nagle, ni z gruchy, ni z pietruchy dostaniesz weny i jak Mickiewicz napiszesz dzieło literackie?
Och, biedaczku… Czy zaczynasz dostrzegać, że to nie działa? Że istotą pisania dobrego tekstu jest staranne przygotowanie i ciężka praca?
OK, OK, jeśli przynajmniej tyle się nauczyłeś, to stary, dobroduszny Guru Rafał jest gotów ponownie Cię ratować.
Ale proszę, nie róbmy z tego nawyku. Jestem bardzo poważny, kiedy napominam cię, abyś zebrał swój własny „zestaw narzędzi do copywritingu”, który powinien składać się z kolekcji plików z nagłówkami, dobrych reklam, dobrych listów sprzedażowych, dobrych reklam telewizyjnych, dobrych pomysłów, dobrych ofert itp.
Ruszajmy dalej. Zaraz wstawię tutaj jedne z trzech najlepszych ofert sprzedażowych jakie kiedykolwiek napisano, w tym dwie odnośnie sprzedaży samochodów.
Zobaczysz m.in jak pisała jedna z legend copywritingu. David Ogilvy. Reklama, którą zaraz zobaczysz, wyprzedała cały amerykański magazyn samochodów Rolls Royce, kiedy się pojawiła.
Ruszajmy dalej. To, co musisz teraz zrobić, to nie tylko czytać te klasyki. Nie, musisz je skopiować słowo w słowo własnym pismem. Jeśli naprawdę poważnie myślisz o zostaniu mistrzem copywritingu, będziesz to robić w kółko. Pomysł tutaj nie polega na tym, abyś ukradła te oferty, ale raczej na poddaniu się pod ich wpływ. Chcesz, aby dobre pisanie stało się jedną z Twoich automatycznych umiejętności, a przepisywanie wspaniałych reklam i listów sprzedażowych własnoręcznie jest najlepszym na świecie sposobem, aby to zrobić. OK, oto one. A teraz czytaj!
Wszystko gotowe? Człowieku, zapracowałem cię na śmierć, czyż nie? Hej słuchaj, nigdy nie powiedziałem, że to łatwe, prawda? Ale powiem ci, co: zarabianie milionów tylko na kilku ofertach i copywritingu to lepsze niż cokolwiek innego.
A co powinieneś zrobić dalej? Właściwie ten następny krok jest jednym z najważniejszych i pokochasz go, ponieważ…
To, co musisz teraz zrobić, to…
Zrób sobie przerwę!
Jestem poważny. Tworzenie świetnej reklamy nie jest procesem prostym. 99% to naprawdę „krew, pot i łzy”, ale pozostałe (i niezbędne) 1% to inspiracja i…
Inspiracja przychodzi najczęściej,
Kiedy jej nie szukasz!
Teraz bądźmy szczerzy. Do tej pory nie zrobiłeś nic z tego, co poleciłem, ponieważ w końcu właśnie kończysz czytać tą ofertę.
Słusznie. Ale masz coś, co chcesz sprzedać. Wiem, że tak, ponieważ nie skupiałbyś się tak bardzo na tym, co tutaj piszę, gdyby tak nie było.
Może to nie samochód. Ale cokolwiek to jest, obiecuję ci: jeśli naprawdę zrobisz wszystko, o czym napisałem w tym tekście… innymi słowy… jeśli dokładnie przyjrzysz się, co chcesz sprzedać … i… jeśli stworzysz wyczerpujący i szczegółowy POUFNY ARKUSZ INFORMACYJNY… i… jeśli z tego Arkusza Informacyjnego utworzysz szczegółową listę KORZYŚCI… i… potem sprowadzisz się do pisania najsilniejszej (i co najważniejsze) kuszącej OFERTA, którą możesz ewentualnie złożyć… i… potem przepisujesz WŁASNYM STYLEM bazując na trzech ofertach, od mistrzów copywritingu, które tutaj wstawiłem…
Wtedy wszystko, co musisz zrobić (i pamiętaj, to kluczowa część procesu) to zrobić sobie przerwę i jeśli na prawdę chcesz być MISTRZEM COPYWRITINGU to dam Ci „końcowe szlify” tego procesu, abyś ty też mógł to zrobić!
Poniżej możesz zapisać się na kurs copywritingu, aby zostać najlepszym twórcą treści i wprowadzić „końcowe szlify” do swojego pisania.
PS.
Kurs pisania, którego potrzebujesz.
Kurs copywriting online, czyli jak zarabiać na pisaniu
Dzięki temu programowi poznasz seo copywriting, który pomoże tworzyć Ci skuteczny content marketing, newsletter, opisy produktów czy przekaz reklamowy. Więc oto dokładny plan jak zostać copywriterem!